Pandemia COVID-19 miała ogromny wpływ na wiele dziedzin życia – również na branżę gier komputerowych. Choć wiele sektorów gospodarki ucierpiało, rynek gier przeżył niespotykany wzrost – zarówno pod względem sprzedaży, jak i liczby graczy.
Podczas lockdownów miliony ludzi szukały form rozrywki w domowym zaciszu. Gry stały się nie tylko sposobem na zabicie czasu, ale też narzędziem kontaktu społecznego – szczególnie gry online, takie jak „Minecraft”, „Fortnite” czy „Among Us”, zyskały ogromną popularność. Gracze łączyli się przez sieć z rodziną i znajomymi, by wspólnie grać i rozmawiać.
Wzrosła również liczba zakupów cyfrowych – sprzedaż przez platformy takie jak Steam, Epic Games czy PlayStation Store osiągała rekordowe poziomy. Premiera konsol nowej generacji (PS5 i Xbox Series X) przypadła na czas pandemii i cieszyła się ogromnym zainteresowaniem mimo problemów z dostępnością.
Z drugiej strony, pandemia wpłynęła też negatywnie na produkcję gier – praca zdalna utrudniła komunikację i planowanie w zespołach deweloperskich, co doprowadziło do wielu opóźnień i przesunięć premier (np. „Hogwarts Legacy”, „Elden Ring”).
Wzrosło także zainteresowanie streamingiem gier i e-sportem – Twitch, YouTube Gaming i inne platformy zanotowały gwałtowny przyrost widzów i twórców.
Podsumowując – pandemia przyspieszyła rozwój branży gier, umocniła jej pozycję w kulturze masowej i pokazała, że gry mogą być wsparciem w trudnych czasach.
Dodaj komentarz