Gry komputerowe, podobnie jak inne elementy popkultury, otaczają liczne legendy i mity – niektóre z nich są fascynujące, inne… całkowicie nieprawdziwe. Część powstała z niewiedzy, inne z sensacji, jeszcze inne z internetu.
Jedną z najsłynniejszych legend jest historia gry „Polybius” – rzekomo istniała w latach 80. tajemnicza automatowa gra, która miała wywoływać u graczy halucynacje i była częścią eksperymentu rządowego. Mimo braku dowodów, historia ta do dziś inspiruje twórców horrorów.
Inna legenda dotyczy gry „E.T.” na Atari, która ponoć była tak zła, że tysiące kartridży zakopano na pustyni. Co ciekawe – ta historia okazała się prawdziwa! W 2014 roku odkryto zakopane kopie w Nowym Meksyku.
Są też mity dotyczące wpływu gier na zdrowie – np. że „gry wywołują epilepsję u każdego” (choć zdarza się to tylko u bardzo małego procenta ludzi), albo że „gry na pewno uzależniają” – co nie jest prawdą w każdym przypadku.
Nie brakuje też miejskich legend krążących wśród graczy – np. tajne poziomy, ukryte zakończenia, postacie „widma” (np. Herobrine w „Minecraft”), które rozpalają wyobraźnię fanów.
Te legendy pokazują, że gry komputerowe stały się częścią nowoczesnego folkloru – tworzą własne mity, symbole i opowieści, które żyją w kulturze internetowej.
Dodaj komentarz